sobota, 25 lipca 2015

Marzenie o własnym kącie

Spotkałam się dzisiaj z koleżanką. Taką z gimnazjum i liceum, znamy się od jakichś 10 lat. Byłam na jej ślubie niemal rok temu, w październiku. Mieszka ona obecnie ze swoim mężem u jego rodziców, ale z tego co wiem, mieszkają tam (oprócz nich) nie tylko teściowie. Od kilku tygodni rozpoczyna się budowa ich domu. To niesamowite mieć własny dom. Taki wymarzony, własnoręcznie zbudowany, wykończony według własnych planów i projektów. Nie mam nic co do mieszkania w bloku, wręcz przeciwnie, widzę opcję mieszkania w bloku w przyszłości i ta opcja jest jak najbardziej realna. Budowa domu jest bardzo kosztowna, a teraz, gdy nie mam jakiejkolwiek pracy i lepszego pomysłu na siebie w kwestii pracy, takie marzenia są bardzo odległe. Ale niewiele kosztują, a pomarzyć dobra rzecz, więc dzisiaj oddam się marzeniom co do własnego, przyszłego domu. :)

Nie jestem oryginalna, bo wedle obecnej mody, uwielbiam wszelkie białe wnętrza, styl skandynawski, cegły i imitacje cegły: białe, czerwone. Coś pięknego. Elementy stylizowane na stare drewno, drewniane podłogi, świeże kwiaty, antyczne meble, ale raczej delikatnie zdobione.




Drewniane okiennice, drewniane schody, piękna zieleń wokół - coś niesamowitego. Taki domek na wsi byłby dla mnie idealny. Jestem nim oczarowana. Szkoda, że nie ma zdjęcia, jak wygląda z tyłu.
Zdjęcie, tak jak te poniższe, pochodzi z Internetu, niestety nie mam strony źródłowej.










Działka idealna pod budowę domu by się znalazła. Lokalizacja tej działki jest idealna, blisko do wielkiego miasta - jakieś 20 km, blisko do mniejszych miasteczek - 10 km, i do rodziców - 33km. Poza tym osiedlona jest tam moja rodzina, Babcie i chrześniak, sąsiadów też znam. Wszystko pięknie. Gdybyśmy wyjechali za granicę, to może by udało się uzbierać na początek budowy i sukcesywnie wykańczać środek. Ale cóż, wszystko to sfera pięknych marzeń. Dom to nie tylko mury i dach, bo bez serc ludzkich, mało by znaczył.
Chciałabym mieć rodzinę, chciałabym "budować", planować, marzyć i w przyszłości budować w dosłownym sensie. Jeśli Bóg pozwoli.
Ciekawe, jak ułoży się moje życie...

A wy jakie macie marzenia jeśli chodzi o mieszkanie, czy dom?:)

14 komentarzy:

  1. Przyszłość jest zagadką, nie wiadomo jak będzie...
    Nie mam jakiegoś wymarzonego projektu domu. Ale chciałabym żeby był pełen miłości, szczerości i radości. Obojętnie czy w domu jednorodzinnym czy w bloku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To najważniejsze. Ściany to tylko ściany, ale budowane na porządnym fundamencie mogą przetrwać każdą burzę z zewnątrz.

      Usuń
  2. Jesteśmy z narzeczonym na etapie szukania mieszkania, chcemy się za kredytować na nasz mały kącik. Nie będzie to wielki dom... Lecz nasze gniazdko. I choć rozmawiamy, że wspólnie będziemy malować, będziemy meblować, wybierać meble to nie ma to konkretnego obrazu, raczej to o czym rozmawiamy to nasza wspólna praca i wkład. Wiem już na pewno, że nie będzie pewnie jakieś stylowe, wyszukane, będzie po prostu nasze, pełne miłości, gdzie szczegóły mogą nie pasować do siebie :)

    I może mam dziwne podejście ale "dom" buduje się od samego początku związku. Od chwil, gdy na dworze zaczyna padać deszcz a mężczyzna Cię ochrania byś nie zmokła, choć i tak oboje jesteście przemoczeni :) Od chwil wspólnych posiłków, gdzie to jest coś zwykłego a zarazem nie. Od szacunku w codziennych gestach. Jeśli tego nie ma to żeby nie wiem ile para miała pieniędzy, jakie wnętrza starała się wystroić to nic z tego... To wtedy będzie klatka, nie dom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłość spoi każdą różnorodność :)

      Piękne słowa, słuszne spostrzeżenie i prawda, sama prawda! Zapamiętam te słowa na zawsze!

      Usuń
    2. Ja ostatnio dużo myślę o tym :) Czuję, że to coś wielkiego tylko brakuje nam już tych ścian i ślubu :) A to już tak blisko :)

      Usuń
    3. Za rok kościelny :) ale myślimy o szybszym cywilnym dla kredytu bo nie dostaniemy go raczej nie będąc małżeństwem.

      Usuń
  3. Nawet ładny ten domek ;))) Podoba mi się.
    Ja również marzę o własnym kącie..

    OdpowiedzUsuń
  4. Budowa małego domku jest dużo tańsza niż zakup mieszkania w wielkim mieście, więc my na pewno chcielibyśmy mieć swój mały dom:) Właśnie taki na wsi, bo oboje jesteśmy z wiosek, więc nie wyobrażamy sobie inaczej:) Musi być dużo drewna i weranda schodząca do ogrodu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie pocieszyłaś, niestety nie orientuję się aż tak w cenach mieszkań i cenach budowy domu, ale ucieszyłaś mnie informacją, że mały domek jest tańszy. My również chcielibyśmy mieszkać na wsi, mieć psa, ogródek... I też nie zależy nam na wielkim domu, wystarczy by był nasz :)

      Usuń
  5. Idealny dom będzie wtedy gdy będzie w nim ktoś kto mnie szczerze kocha i potrzebuje;)
    Aaale gdyby stał sobie na wsi, nieopodal lasu i stawu, był z drewna, miał drewnianą werandę i bujawkę na niej byłby idealny. Wnętrza - aż boję się sobie je wyobrażać, nie chcę już tęsknić z tymi obrazami z mojej głowy, bo nie wiem czy w ogóle kiedyś będą miały szansę na urzeczywistnienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba większość kobiet marzy o swoim kącie, kolorach mebli i firankach w swoim domu, chociaż te marzenia są tak daleko od urzeczywistnienia. Życzę Ci więc realizacji marzeń z kimś, kto na to zasługuje! :)

      Usuń
  6. Te wnętrza są po prostu przepiękne. Może za jakiś czas spełnię swoje marzenie o wiejskim domku. Tymczasem mogę sobie szukać takich właśnie pomysłów na aranżacje. Podobają mi się również rozwiązania z tej strony https://projektowanie-wnetrz-online.pl/ . Każdy może sobie wybrać dla siebie styl według własnego gustu.

    OdpowiedzUsuń