Może to jesień, może te długie wieczory, spędzane zazwyczaj samotnie sprawiły we mnie pewne odkrycie. Jakie? Jak w tytule - życie jest inspirujące! Nie wiem, gdzie byłam kilka miesięcy temu, że nie dostrzegałam tego piękna, jakie jest wokół mnie. I tym razem nie mam na myśli przyrody i życia codziennego, choć wiadomo - ona wiedzie prym w inspirowaniu do działania; jest niezastąpionym pięknem na wyciągnięcie ręki. Myślę o książkach, które mijałam szerokim łukiem, tłumacząc się brakiem czasu, O filmach, których nie widziałam w ostatnich dwóch latach. O muzyce, której nie poznaję, bo słucham wciąż tych samych kawałków. O pasji, którą zaniedbałam. O rzeczach, których się nie nauczyłam, a mogłam. O możliwościach niewykorzystanych.
Bo czekałam na kogoś, kto żyje swoim życiem i swoimi wymaganiami. Na kogoś, kto nie przyjedzie do mnie, bo ma katar, albo za długo pił herbatę zieloną, a ja czekam w zniecierpliwieniu.
To już nieważne.
Czas na lepszy czas.
...magisterka, dyplom, literatura, sztuka, wystawy, konkursy... o matko, ile tego jest! :)
Oczywiście to nie jest najważniejsze w życiu. Ważny jest drugi człowiek obok. Najważniejszy Bóg. Nie stracę tej hierarchii,
Jakie plany na przyszłe dni?
Przede wszystkim określenie jasnych celów w życiu. Ot, choćby na ten miesiąc. Czas na realizację siebie! :)
PS. Polecacie jakieś artykuły, książki, filmy, piosenki? :)
Polecam książkę pt. : "Dowód" Ebena Alexandra. Jeśli nie czytałaś na pewno Ci się spodoba. Druga część to "Mapa Nieba", ale nie czytałam jeszcze;)
OdpowiedzUsuńWracasz do żywych, jak to nazywam ;)
OdpowiedzUsuńZ książek mogę Ci polecić:
-Emilly Giffin: "Pewnego dnia"
-Monika Szwaja: "Klub mało używanych dziewic"
-Katarzyna Grochola: "Houston mamy problem"
-Charlotte Link: "Dom sióstr"
-Kate Morton: "Zapomniany ogród"
-Reyes Monforte: "Burka miłości", "Niewierna"
i wiele, wiele innych.
Wszystkie te książki czyta się z zapartych tchem.
Z filmów to: "Listy do M." (właśnie do kin wchodzi druga część), musical: "Mamma Mia", "Bogowie", "W głowie się nie mieści" (animowany film, ale porusza dorosłych, tak, jak dzieciaki", podobnie, jak film: "Mały książę", który w wakacje szedł w kinach.
Piosenek jest dużo, wystarczy wsłuchać się w słowa, żeby zauważyć, że większość jest podyktowana przez życie. Może: "Don't worry be happy"? Mnie to jakoś ostatnio chodzi po głowie.
Powodzenia Ci życzę :)
Relliance Ty jesteś teraz inspirująca :*
OdpowiedzUsuńJak ja się cieszę, czytając u Ciebie takie słowa! :)
OdpowiedzUsuńZ książek polecam:
- "Dziewczyna z pociągu"
- Trylogia "Igrzyska Śmierci"- pochłaniam czwarty raz i wciąż zachwyca tak samo
- "Feblik"- najnowsze dzieło p. Musierowicz
a z muzyki:
- oczywiście fenomenalne "Angels And Ghosts" Dave'a Gahana oraz "The Light The Dead See" tegoż ;)
- jak zawsze DM- płyta "Delta Machine"
- trochę dobrego rocka ;)
Uwierz w siebie! :) Świat stoi przed Tobą otworem, Kochana!
to Twój czas! wspaniały czas :)
OdpowiedzUsuńpolecam Ci to do posłuchania! byłam dwa razy na koncercie :) zamknij oczy i słuchaj!!!
https://www.youtube.com/watch?v=OfzFSXYH3GA
a tu cały album
https://www.youtube.com/watch?v=LWmCxKptGtU