czwartek, 7 stycznia 2016

Trzej Królowie!

Kika dni mnie nie było. Co się działo?
Wciąż jestem w czasie okresu świątecznego, ale tylko do dzisiaj - jutro idę na uczelnię po raz pierwszy w tym roku. Cieszę się niesamowicie, bo stęskniłam się za klimatem uczelni i wspaniałymi ludźmi. Nie wyobrażam sobie, że za kilka miesięcy, każde z nas pójdzie w inną stronę...

Święto Trzech Króli, czyli Objawienie Pańskie w tym roku spędzałam radośnie - tzn., czułam jakąś wewnętrzne szczęście w sobie. Orszak, który przechodził po raz pierwszy przez moje miasto, dodał mi nadziei, wiary i radości. Jednak ten dzień, zaczął się nieco niepokojącą wiadomością. Babcia zadzwoniła, że bardzo źle się czuje, prosiła mamę o przyjazd. Skoro Babci dzwoni i prosi o podwiezienie do szpitala - to o czymś świadczy. Wiedziałam, że dolegliwości są poważne, zwłaszcza,że brzuch bolał ją od kilku dni i była zapisana na następny dzień do lekarza. Rodzice wsiedli w auto i udali się ratować Babcię. Mieli zawieźć ją na pogotowie. Ciotka, pielęgniarka, z troską zadzwoniła do Babci i powiedziała, żeby przygotowała sobie jakieś ubrania na zmianę, bo może zostać w szpitalu. I na słowo "szpital", Babcia wyzdrowiała... niestety nie udało się rodzicom zawieźć Babci na pogotowie. Dzisiaj była u lekarza. Póki co czeka na kolejkę w szpitalu. Będzie mieć wykonane badania - gastroskopię i kolonoskopię. Strasznie się stresuję, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Rano jadę do miasta studenckiego. Chciałabym zostać tam do niedzieli, albo soboty, ale zobaczymy jak będzie. Mam zaproszenie na urodziny do koleżanki z roku.

W dzień poprzedzający święto, P. urządził kolację. A dokładniej obiad w porze kolacji. Zastawiony stół, biały obrus, świeca... do tego ugotował obiad - były dwa dania i zrobił ciasto 3bit. Zobaczymy, jak będzie dalej, mimo to zostałam miło zaskoczona tego dnia. Na razie trzymam się na dystans i chcę wierzyć, że coś się z jego strony zmieniło... oby!

10 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że wyniki tych badań wyjaśnią o przyczynę tych dolegliwości.
    Ja Tęsknię za uczelnią. Cieszynie tymi ostatnimi chwilami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, ale mimo wszystko, strasznie się boję rozstania. Mam nadzieję, że kontakt jednak przetrwa, bo ludzie są naprawdę niesamowici w mojej grupie.

      Usuń
  2. Trzymam kciuki za wyniki Babci. Będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie obchodze jakoś szczególnie Święta Trzech Króli, poza tym że jest to oczywiście dzień wolny od pracy, więc mogę się polenić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja obchodzę tak jak inne święta, większe od Niedzieli, ale mniejsze od Wielkanocy i Bożego Narodzenia. :)

      Usuń
  4. Jeżeli mężczyzna robi dwudaniowy obiad i ciasto (!) to o czymś świadczy! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do niedawna Święto Trzech Króli był normalnym dniem pracy. Od paru lat to się zmieniło, więc większość osób korzysta z dodatkowego dnia wolnego.

    Czy ta zmiana, aby na lepsze, czy jedynie chwilowa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Mimo to, ja zawsze starałam się być na Mszy Św. :)

      Na nic się nie nastawiam, nie mam żadnych nadziei, nic...

      Usuń