Jestem po tak długim czasie nieobecności. Jeej, czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Myślę nad tym, co mogę zrobić, żeby miejsce to znów zakwitło. Ciekawe, czy ktoś tu zaglądał, gdy mnie nie było.
Chciałabym bardziej sprywatyzować tego bloga. Chciałabym mieć swoje miejsce w sieci, które będzie zbiorem inspiracji przede wszystkim dla mnie.
Zobaczymy na czym stanę, ale jedno jest pewne: chcę pisać. Gdy zajrzałam do starych postów zobaczyłam, że wszystkie zapisane uczucia powróciły w jednej chwili. Uważam, że jest to niesamowity rodzaj przechowywania wspomnień. Tak naprawdę ma się do niego dostęp bez względu na miejsce...
U mnie dużo się zmieniło. Skończyłam studia, znalazłam pracę. Nie mam też chłopaka.
Tak mi ciężko wrócić do pisania, właściwie to nie mam co napisać dzisiaj. Chciałabym wiedzieć, czy ktoś tu zagląda? :)
Zagląda :)
OdpowiedzUsuńJa też ;)
OdpowiedzUsuńJa! :) Dobrze Cię widzieć :)
OdpowiedzUsuńI ja jestem :)
OdpowiedzUsuńJa też zaglądam :)
OdpowiedzUsuń